Moja historia…
Mam na imię Anna.
Prywatnie jestem żoną i mamą nastolatki i dwóch psów. Z wykształcenia jestem biologiem, jednak krótko pracowałam w zawodzie. Do pracy rękodzielniczej prowadziła mnie długa i kręta droga z wieloma fazami zaprzeczeń i wyparcia.
W mojej rodzinie jest mnóstwo utalentowanych rękodzielniczo osób. Był stolarz, krawcowa, cholewkarz, kobiety szyły, haftowały, wyszywały, szydełkowały, robiły na drutach, a mężczyźni potrafili w domu zrobić wszystko – niemal same złote rączki – od elektryki, hydrauliki itp. do budowy domu. Ja też od dziecka próbowałam różnych sztuk – haftowałam krzyżykami, malowałam witraże (i nawet je sprzedawałam!), długo tez fascynował mnie decoupage! Jednak postanowiłam pójść w zupełnie innym kierunku.
Nie pykło, jak to mówią…
Dokładnie jesienią 2016 roku szukałam intensywnie koszy i pojemników na zabawki dla mojej córki. I nic ciekawego nie znalazłam. Wtedy, zupełnie przypadkowo, jak pomysłowy Dobromir, wpadłam na pomysł zrobienia koszy ze sznurka bawełnianego. I tak zaczęła się moja przygoda!
Spodobało mi się i pomyślałam, że pokażę moje produkty i spróbuje sprzedawać. Robiłam też dywany, które okazały sie strzałem w 10!
Z biegiem czasu rozwijałam swoje umiejętności i tworzyłam bardziej zaawansowane rzeczy – maskotki – jednorożce.
I tak przez lata moja mała manufaktura pracuje, a portfolio powiększyło się do znacznych rozmiarów. Jeśli jesteś ciekawy, zapraszam Cię do zakładki Portfolio, gdzie pokazuję swoje przykładowe prace. Poniżej kilka z nich.
Zapraszam, rozgość się!